środa, 18 czerwca 2008

Naczynia powiązane, czyli nie jest tak prosto jak miało być

To...każda historia ma swój początek. Ta się zaczyna ponad rok temu.

To właśnie wtedy pomyślałem, że czas na nowy komputer. Zebranie odpowiedniej kwoty zabrało mi niemalże rok. Pewnie, można kupić w Tesco kompa za 999zł. Można też i nie kupić i liczyć na liczydle.

Trzy tygodnie temu zamówiłem zestaw w jednej z bardziej znanych i cenionych warszawskich firm. Właściwie to jest raczej niewielka konkurencja, jeżeli chce się mieć pewność zakupu. Tą szczęśliwą firmą która mogła spełnić moje zachcianki była firma Format, a konkretniej filia mieszcząca się przy ulicy Brzeckiej (koło ronda Starzyńskiego, jadąc Jagielońską w stronę mostu Grota).

Wiedząc, że życie nie jest proste i potrafi dać ostro po zadzie, odpowiednio się przygotowałem. Pierwsza rzecz: dokładnie określić czego chcę. Tu chciałbym podziękować Scoblowi za przygotowanie dla mnie zestawu. Bardzo dziękuję.
Ważne jest nie tylko wiedzieć co się chce. Ważniejsze jest "co dokładnie się chce". Płyt głównych jest skolko godno a "panowie dadzą coś co pasuje" to nie jest dobre rozwiązanie. Ale ja wiedziałem. Konkretna płyta, konkretny chipset, konkretny producent. I mnóstwo problemów.
Ale dobra, na początek prezentacja tego co zakupiłem:

Mainboard: EVGA nForce 780i SLI Mainboard Premium [132-CK-NF78-A1] BOX
Procek: Intel Core2 Duo E8400 3,00GHz (S775) BOX
Grafika: GeForce 9600 GT EVGA 512MB HDTV & DVI (PCI-E) SSC
Dysk twardy: Seagate 500 GB Barracuda 7200.10 (16MB, ATA/100, zapis prostopadły)
RAM: PDP Patriot Dual LLK 2x 1GB DDR2 EPP 800MHz CL4
Obudowa: CoolerMaster Cavalier 3 Silver
Zasilacz do obudowy: Zasilacz do obudowy Chieftec (CFT-500A-12S) 500W
System: Microsoft Windows XP Professional PL SP2b OEM
Razem: 3165.01 zł
A teraz co poszło dobrze, a co źle.
Dobrze poszło to co się spodziewałem, że pójdzie źle, a źle poszło wszystko inne. Trudności spodziewałem się przy dostępności sprzętu, zwłaszcza zasilacza i obudowy. Spodziewałem się, że nie będzie się chciało sprzedawcy szukać i zamawiać tak skonfigurowanego kompa. I tu się zdziwiłem: siedział blisko 45 minut i przeszukiwał wszystkie magazyny i hurtownie aby znaleźć te konkretne podzespoły. I było wszystko poza dyskiem. Początkowo miało być 320gb, ba i to za dużo. Wcześniej miałem problem, żeby 40gb dysk zapchać. No, ale że trzysta dwudziestek nie było, dostałem 500, parę złotych drożej. Dalej wszystko już było. Wziąłem fakturę, zapłaciłem przelewem i...

Dupa. 4 dni po za mówieniu dzwonią do mnie z pytaniem "Nie działa dioda sygnalizująca pracę dysku twardego, co mamy zrobić? Montować czy reklamować?"
Oczywiście reklamować. I się zaczęło. Zanim przyszła druga (notabene, też uszkodzona) to się naczekałem dwa tygodnie. W tym czasie wszystkie płyty EVGA oparte o nForce 750i zniknęły z hurtowni. I znów Format się popisał. Zaproponowali 780i (ten z spisu) po kosztach. Tzn dopłaciłem tylko różnicę pomiędzy dwoma modelami minus marża.
W sumie na kompa czekałem 20 dni. Niemalże 3 tygodnie. Momentami już naprawdę mną rzucało. Nie wiedziałem, że to dopiero początek problemów...

W poniedziałek dostałem w końcu upragniony sprzęt. W sumie był już w piątek, ale przez weekend chodził na montowni z odpalonym 3dMarkiem. Tak na wszelki wypadek. Kolejny plus dla Formata. Przy odbiorze dostałem gratis Panda Antywirus 2007 z subskrypcją na rok i piankę do czyszczenia monitorów.

Prawdziwy jaaz zaczął się w domu, przy podłączaniu maszynki. Raz: kabel od monitora nie pasuje do żadnego gniazdka na płycie głównej. Dwa: kabel od drukarki nie pasuje...jak wyżej. Trzy: jest 8 podłączeń do karty dźwiękowej. Gdzie wytknąć głośniki? Cztery...ale o tym zaraz.
Kabel DVI od monitora szybko się znalazł w pudle z częściami zamiennymi. W końcu był w zestawie, kwestia zlokalizowania. Głośniki? Puści się jakieś MP3 i znajdzie pasujące gniazdko. Ale drukarka...to już problem. Przyznam, że drukareczka (HP Deskjet 640c) jest jednym z podstawowych elementów pracy dla mnie. No, ale że w czasach jej wydawania nikt na serio nie myślał o USB jako standardzie....Na szczęście blisko mam do sklepu z akcesoriami. Laptopy, myszki, klawiatury, płyty CD-RW i takie tam. Nieźle zaopatrzony. Wziąłem stary kabel LPT w dłoń i udałem się z nadzieją, że będą mieli odpowiednią przejściówkę...a przynajmniej z nadzieją że takie coś w ogóle istneje.
Sprzedawca dziwnie się na mnie spojrzał, kiedy wyjaśniłem o co mi chodzi. Jeszcze bardziej się skrzywił gdy zobaczył przyniesiony kabel. Już byłem pewien, że czeka mnie intensywne googlowanie w poszukiwaniu jakiegoś magicznego urządzenia, żeby połączyć drukarkę do komputera. Miałem jednak szczęście. Przejściówki nie było, ale znalazł się kabelek zastępczy. Z jednej strony LPT (do drukarki) z drugiej USB2.0. 26zł Piechotą nie chodzi, ale to i tak mniej niż nowa drukarka. Dodatkowo sprawiłem sobie nowe głośniczki, bo stare zużyły się lekko rzecz ujmując. 12 lat to dużo nawet jak na taki sprzęt.

No dobra, byłem w domu. Wszystko podłączone do skrzyneczki. Pierwsze uruchomienie systemu - o dziwo wszystko działa. Nadszedł czas na włożenie pudła na półkę w biurku. I tu zonk na maxa. Obudowa jest dokładnie 6mm za wysoka i się nie miejści. Myślałem, że mnie coś trafi. Oczywiście sam jestem sobie winien, w końcu nie sprawdziłem wymiarów. Założyłem, że skoro stary komputer pasuje to nowy też. Widać źle założyłem. Skończyło się na małej rewolucji. Poodłączałem wszystkie kable i ustawiłem kompa na biurku, obok monitora. Trochę dziko to wygląda...pewnie dlatego, że przyzwyczaiłem się do starego rozmieszczenia. Tym bardziej klapka od obudowy (zakrywa przedni panel) otwiera się w moją stronę i używanie CD jest z deka nie wygodne. Za to 2 porty USB zlokalizowane z przodu są w bardzo wygodniej pozycji.

Na tym się kończą cyrki z hardware. Jeżeli chodzi o systemy operacyjne...to nie jest źle. Na Oknach wszystkie stery mi poinstalowali, a Linusik sam wszystko skonfigurował. Tylko trochę jeezu było przy sterach do grafiki. Całe 20 minut się z tym męczyłem.
Jednakże opowieść o systemach operacyjnych to temat na kolejny wpis.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Witam wszystkich z tej strony!
Bardzo miło was tu spotkać!
Postaram się udzielać :)
Na razie!
---
[url=http://akcesoria.do.pedicure.makijaz123.com/13/]akcesoria do pedicure[/url]