Człowiek całe życie się uczy
Stere przysłowie ludowe
Żyj tak, aby każdy dzień przynosił coś nowego
Rozwijaj się.
Wykorzystuj nabytą wiedzę i umiejętności.
Oklepane? Może, ale tak staram się życie. Inaczej byłoby nudno. Trzeba dostrzegać zmienność w otoczeniu, a idąć ulicą wyszukiwać nowości. Jeżeli idzie się biernie przez życie, to jest strasznie nudno.
Każdy nowy budynek, ciekawy pojazd, dziwni ludzie, rośliny - wszystko to może coś pokazać. Nigdy nie wiesz, czy nie przyjdzie ci zaprojektować ogródka. Jeżeli widziałeś tych ogródków pierdziesiąt, to nawet nie będąc architektem łatwo będzie odtworzyć. Trzeba poznawać i obserwować otaczającą nas rzeczywistość, bo nigdy nie wiesz co ci się może w życiu przydać. Nigdy nie wiesz, czy dana wiedza, doświadczenie czy obserwacja nie przyda się w jakiejś sytuacji.
Że co? "Po co sobie zaśmiecać głowę"? Ludzki mózg ma nieograniczoną pojemność. To, co raz z pamięci krótko trwałej przejdzie do pamięci długotrwałej, pozostaje tam na zawsze.. Jedynym problemem jest tępo, w jakim możemy przyswajać nową wiedzę. Ale powiedzmy sobie szczerze - skoro gapimy się bezmyślnie przez okno autobusy stojąc w korku, to nie lepiej zapamiętywać nowe rzeczy niż złorzeczyć na czym świat stoi?
Dobrze też sobie pod koniec dnia przypomnieć "czego się dziś nauczyliśmy". Coś, co sobie powtórzymy i przypomnimy, ma gazylion razy większą szansę na trafienie do pamięci długotrwałej.
A czego można się nauczyć idąc przez miasto? To jest lista moich doświadczeń i spostrzeżeń z dnia wczorajszego:
Żyj tak, aby każdy dzień przynosił coś nowego
Rozwijaj się.
Wykorzystuj nabytą wiedzę i umiejętności.
Oklepane? Może, ale tak staram się życie. Inaczej byłoby nudno. Trzeba dostrzegać zmienność w otoczeniu, a idąć ulicą wyszukiwać nowości. Jeżeli idzie się biernie przez życie, to jest strasznie nudno.
Każdy nowy budynek, ciekawy pojazd, dziwni ludzie, rośliny - wszystko to może coś pokazać. Nigdy nie wiesz, czy nie przyjdzie ci zaprojektować ogródka. Jeżeli widziałeś tych ogródków pierdziesiąt, to nawet nie będąc architektem łatwo będzie odtworzyć. Trzeba poznawać i obserwować otaczającą nas rzeczywistość, bo nigdy nie wiesz co ci się może w życiu przydać. Nigdy nie wiesz, czy dana wiedza, doświadczenie czy obserwacja nie przyda się w jakiejś sytuacji.
Że co? "Po co sobie zaśmiecać głowę"? Ludzki mózg ma nieograniczoną pojemność. To, co raz z pamięci krótko trwałej przejdzie do pamięci długotrwałej, pozostaje tam na zawsze.. Jedynym problemem jest tępo, w jakim możemy przyswajać nową wiedzę. Ale powiedzmy sobie szczerze - skoro gapimy się bezmyślnie przez okno autobusy stojąc w korku, to nie lepiej zapamiętywać nowe rzeczy niż złorzeczyć na czym świat stoi?
Dobrze też sobie pod koniec dnia przypomnieć "czego się dziś nauczyliśmy". Coś, co sobie powtórzymy i przypomnimy, ma gazylion razy większą szansę na trafienie do pamięci długotrwałej.
A czego można się nauczyć idąc przez miasto? To jest lista moich doświadczeń i spostrzeżeń z dnia wczorajszego:
- Tramwaj lini 25 nie stoi w korkach w centrum. Dobry transport z Żaby do Placu Bankowego, Centrum i dalej Alejami Jerozolimskimi aż na Okęcie. W razie awarii metra, z Ursynowa nie jest tak daleko do linii 25.
- W fast foodach żarcie jest lepsze w godzinach szczytu. Zapewne większa rotacja magazyn->kuchnia->klient.
- Żeby nie zgubić się w okolicach labiryntu stacji Metro Centrum, trzeba patrzeć na znaki i uważać na głowę.
- Na przyszłość: zawsze bierz z sobą butelkę wody, jeżeli wybierasz się coś załatwić na mieście. W Centrum są kosmiczne ceny.
- Plecak to nie najszczęśliwsze rozwiązanie na upalne dni...chodź nadal bardzo wygodne.
- Nowe, super długie, tramwaje są przereklamowane. Może i długi, ale mało pojemny. A i wentylacja gorsza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz